co z tą studnią :/ ???
Sprawa według mnie przedziwna, w połowie starostw w Polsce nie potrzeba pozwolenia na budowę studni, co potwierdzają i komentarze w poprzednim wpisie oraz posty na kilku odwiedzonych przeze mnie forach. A w drugiej połowie, np. w Rzeszowie, urzędnicy twierdzą że na budowę studni nie może się odbyc bez pozwolenie na budowę. Własnie wczoraj się tego dowiedziałam. I też podobne informacje wyczytałam w internecie, że ktoś spokojnie robił zgłoszenie, a tu małe zaskoczenie: pismo z urzędu że trzeba PnB. Jak to możliwe, że w jednych urzędach chcą tak a w innych tak? Pytanie retoryczne, oczywiści, bo u nas wszystko jest możliwe. Zakładam, że to wynika to z niejasności przepisów ustawy prawa budowlanego, która nie wyłącza koniecznosci uzyskania PnB na budowę studni, a z drugiej strony daje możliwosc budowy jedynie na zgłoszenie jej obudowy. I nie chodzi mi tu o koniecznośc uzyskania pozwolenia wodno-prawnego bo caly czas mam na myśli studnię do 30 m, z przeznaczeniem do codziennego użytku, gdzie takie pozwolenie nie jest wymagane.